Moje spotkanie z NSZZ „Solidarność”, Kamil Kelsz – laureat tegorocznej edycji Funduszu Stypendialnego opowiada o swoim spotkaniu z „Solidarnością” (fragmenty wypowiedzi)

Spotkałem się ze Zdzisławem Czapskim – przewodniczącym Rady Oddziału Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” w Starogardzie Gdańskim. Postanowiłem spisać poniżej najważniejsze i najciekawsze kwestie i wątki poruszone w rozmowie.

Praca w „Solidarności” zaczęła się dla Pana Zdzisława zanim jeszcze zaczął w nim działać. Członkiem związku został we wrześniu 1981 roku podejmując prace w hucie szkła „Irena”. Pan Zdzisław nigdy nie był członkiem partii. W 1984 roku został wybrany na członka rady pracowniczej. Stał się przewodniczącym w hucie szkła w Starogardzie Gdańskim i wiceprzewodniczącym zakładu w Inowrocławiu. Od listopada 1988r. miasto samo zarządzało pomorską hutą szkła. We wrześniu 1992r. Spółka Glaspol przejęła hutę szkła po firmie holenderskiej.

Znaczna część załogi obawiając się nowego pracodawcy spółki Glaspol, reaktywowała organizację zakładową NSZZ „Solidarność”, której prężna działalność została zawieszona w stanie wojennym, jak to miało miejsce wobec wszystkich organizacji związkowych „Solidarność” w Polsce. W tym momencie rozpoczęła się praca Zdzisława Czapskiego, jako przewodniczącego na terenie huty szkła. Od tamtego czasu miał wpływ na interesy pracowników i na to co się dzieje w zakładzie pracy. Między innymi zajmował się obroną praw pracowniczych – sprawy płacowe, zasady BHP i relacje międzyludzkie. Do 2005 r. był przewodniczącym związku w firmie Glaspol.

Miała tam miejsce akcja strajkowa. Pracodawca nie dotrzymał porozumienia m.in. zwolnił kilkunastu pracowników. Na przełomie 1995/1996r. Pan Czapski stał się pełnomocnikiem procesowym pracowników, ich organizacji związkowej na szczeblu zakładowym, a potem na szczeblu oddziału. Potem został koordynatorem pracy poszczególnych organizacji związkowych. Organizacje, jak mówi Pan Zdzisław, w zakładach pracy mają własną autonomię i one decydują w ramach statutu związkowego samodzielnie. Jako kierownik biura oddziału Pan Czapski jest pośrednikiem miedzy poszczególnymi organizacjami związkowymi a regionem gdańskim. Główną rolą jest wspieranie i pomoc. Także ta prawna. Wiele spraw się odbyło i znaczącą większość wygrały sprawy pracownicze. W przeciągu kilkunastu lat, wielu pracowników zostało przywróconych do pracy, uzyskało wynagrodzenia, które niesłusznie nie wypłacono, lub odszkodowania z tytułu złego zachowania pracodawcy w stosunku do pracownika. Związek dawał duże wsparcie indywidualne.

Media społecznościowe: