Artyści z Grodna w Gdańsku na zaproszenie „S”: Historia na płótna przenoszona

Sala konferencyjna w gdańskiej siedzibie ZRG NSZZ „Solidarność” przy Wałach Piastowskich 24 na tydzień zamieniła się w malarskie atelier. Powstały tu obrazy związane z najnowszą historią Gdańska. Prace artystów z Grodzieńszczyzny można oglądać w Sali BHP od poniedziałku 26 sierpnia br. do połowy października br.

Artyści malarze z Grodzieńszczyzny przenoszą na płótna gdańskie retrospekcje, czyli Westerplatte, obronę Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku, strajk z 1980 roku i powstanie „Solidarności” oraz tematy z historii II RP, związane z wojną obronną 1939 roku, jak obrona Grodna. Gdańsk – miasto, w którym zaczęły się demokratyczne przemiany, miasto, w którym powstała „Solidarność”, stał się inspiracją dla wielu Polaków mieszkających w Grodnie.

Wcześniej odwiedzili gdańskie zakątki, uczestniczyli w plenerach, a nawet obejrzeli filmy dokumentalne z lat ostatniej wojny.

Ósemka artystów malarzy z Grodna odwiedziła Gdańsk i nasz Związek w ramach wydarzenia „Gdańsk – Grodno. Wspólna historia, wspólne losy”.

Celem było uczestnictwo w plenerze miejskim zorganizowanym w przededniu 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej. Malowali nieprzypadkowo w Gdańsku widzianym też jako miasto, w którym narodziła się „Solidarność”. A wszystko to z perspektywy Polaków, artystów pochodzących z Grodna i współczesnej Republiki Białorusi. Uczestniczący w wydarzeniu artyści byli ukierunkowani na poszukiwanie śladów jego genius loci.

26 sierpnia br. w Sali BHP otwarty został wernisaż ich prac.

We wstępie do wernisażu Jacek Rybicki podkreślił fenomen wystawy i przemyślanych ideowo prac. Ta bowiem powstała w ciągu tygodnia intensywnej artystycznej pracy.

– Powstały dzieła opowiadające o zbliżonej historii Gdańska i Grodna. Przeplatane są obrazy z motywami historii odleglejszej, z lat ostatniej wojny i z tej najnowszej, z nawiązaniem do „Solidarności” – zauważył Jacek Rybicki.

Jest w tym malarska opowieść o obronie Grodna we wrześniu 1939 roku, o obronie Westerplatte, Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku. Wśród motywów przewija się postać Tadeusza Jasińskiego, 13-latka przywiązanego przez krasnoarmiejców do pancerza czołgu jako „żywa tarcza”. Odbity przez Polaków chłopiec skonał na rękach matki 20 września 1939 roku. Maleńka uliczka na Jasieniu w Gdańsku nosi jego imię.

Autorami obrazów są malarze o uznanej pozycji artystycznej, mający za sobą liczne wystawy. Urodzili się w Grodnie lub w jego okolicach. W tematyce ich prac przewija się polska historia. Wszak niegdyś ich ziemia rodzinna była w centrum Rzeczpospolitej. Stąd i wątki z powstania styczniowego, z poezji Adama Mickiewicza i z prozy Elizy Orzeszkowej, inspiracje czerpane z muzyki Czesława Niemena.

Wśród nich są m.in. Wacław Romaszko, Walery Stratowicz, Olga Buchowska, Tatiana Morozowa, i Andrzej Filipowicz, który tak opowiada o swych gdańskich fascynacjach:

– Jestem dumny, że jestem w tak pięknej porze roku znaleźć się w Gdańsku. To też czas wspominania ważnych wydarzeń. Stąd oczywistą była nasza zaduma nad miejscami, które odwiedzamy właśnie teraz. Przecież sytuacja naszych miast Grodna i Gdańska nie była prosta i oczywista. Wiek XX przyniósł miastom i ich mieszkańców wielkie zmiany, niosąc też emocje i tajemnice – powiedział Filipowicz.

Znanym w Polsce artystą jest były już prezes Związku Artystów Plastyków przy Związku Polaków na Białorusi Genadiusz Pitsko, który ma za sobą serię indywidualnych wystaw. Tworzy pod wpływem impresjonistów. Stąd sięganie po tematykę martwej natury, pejzaże, postaci w ruchu, piękno kobiet. Okazuje się, że historia jest też dla niego ważna.

– Wspólna historia i wspólne losy nas łączą więc wystawę poświęcamy wszystkim tym, którzy dla ojczyzny walczyli, pracowali. Cześć i chwała. Dziad walczył za Polskę. I krewni walczyli, oddawali krew i życie dla Polski. Dziadek Izydor Wydra w 1926 roku był w szkole podoficerskiej w Suwałkach. Żył za czasów dwóch okupacji nad Kanałem Augustowskim. W 1944 roku gdy nadeszła armia Berlinga, dziadek do niej wstąpił. Jako artylerzysta doszedł szlakiem bojowym do Berlina. Trzech braci mojej babci też walczyło i oddało swoje zdrowie za Polskę – wspomina Pitsko, malarz, który na wernisaż namalował Obronę Poczty Polskiej.

Z kolei w twórczości Tatiany Morozowej, autorki m.in. obrazu Westerplatte 1939, ważne było miejsce człowieka.

– Inspirują mnie kobiety oraz natura. Ich zmienność i barwy. Bardzo lubię też malować widoki miast. A tu temat wojenny. Dlatego, że kolejną z moich inspiracji jest żywioł. Trochę interesuję się historią. Zatem te inspiracje spotkały się i wzajemnie uzupełniły. By zrozumieć siłę agresji i obrony w 1939 roku obejrzałam film dokumentalny i zdjęcia z Westerplatte – powiedziała nam Tatiana Morozowa.

W 2018 roku także gościliśmy grupę artystów z Grodzieńszczyzny. Wówczas w Sali BHP miała miejsce wystawa malarstwa patriotycznego „Bóg, Honor, Ojczyzna” z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wystawę obejrzało kilka tysięcy osób. W twórczości grodzieńskich artystów jest też wątek losu Żołnierzy Wyklętych. Przecież niektórzy z nich jeszcze żyją. Jak chociażby ppłk Weronika Sebastianowicz, „Różyczka”, żołnierza AK oraz Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, więźniarka GUŁ-agu, przewodniczącą Stowarzyszenia Żołnierzy AK na Białorusi.

Na otwarciu wystawy byli też związkowi liderzy: Marian Krzaklewski, były przewodniczący KK NSZZ „S” oraz Krzysztof Dośla, przewodniczący ZRG NSZZ „S”.

– Cieszę się z kontynuacji naszej współpracy i możliwości zaprezentowania talentów artystów z Białorusi. Poznaliśmy się lepiej wzajemnie i poznaliśmy artystyczny warsztat – mówi Krzysztof Dośla.

Patronat medialny nad wydarzeniem sprawują: „Magazyn Solidarność”, TVP3 i Radio Gdańsk. Program dofinansowany został ze środków Miasta Gdańska. Organizatorem jest Pomorska Fundacja Edukacji i Pracy przy wsparciu Fundacji Promocji Solidarności, stowarzyszenia Solidarni ze Stocznią Gdańską.

Zadanie współfinansowane z budżetu Miasta Gdańska

Artur S. Górski

Media społecznościowe: