Trudna sytuacja materialna rodziny jest obciążeniem nie tylko dla rodziców, ale również ich dziecka, które w związku z tym nawet jak jest bardzo zdolne może mieć problem ze zdobyciem wyższego wykształcenia. Rodzice zatroskani o utrzymanie domu mogą nie znajdować siły, czasu i pieniędzy na to aby ich dzieci mogły realizować zamierzenia związane z rozwojem i zdobyciem wykształcenia. Dlatego ważne jest, że istnieją różnego rodzaju instytucje np. fundacje wspierające w rozwoju takie dzieci pochodzące z niezamożnych rodzin, pomagając im finansowo poprzez stypendia. W ten sposób dzieci będą mogły zbudować swoją przyszłość i mieć realną szansę by uwierzyć we własne zdolności, zdobyć wyksztalcenie i wyjść z kręgu biedy. Myślę, że jest to jeden ze sposobów pozwalający uzyskać wyższe wykształcenie dzieciom z domów, których rodziców nie stać na zapewnienie im wyższego wykształcenia.
Różne rodzaje pracy wymagają różnych umiejętności i zdolności. Dlatego myślę, że warto się uczyć. To czego się nauczymy pomoże nam w życiu. Pierwszym argumentem przemawiającym za tą tezą jest fakt, iż z dobrym wykształceniem łatwiej o dobrą pracę. Wykształcenie pomaga zdefiniować własne potrzeby, rozwój osobisty, ale przyczynia się też do rozwoju gospodarki, ponieważ nasz potencjał przyczynia się do rozwoju całego społeczeństwa, daje konkretne korzyści zarówno nam, jak i szeroko rozumianej gospodarce. Dlatego zakres kształcenia powinien odpowiadać obecnym jak i przewidywanym oczekiwaniom rynku. Przyswajanie nowych informacji rozwija i wzbogaca, a długofalowe inwestowanie w siebie przynosi wymierne korzyści całemu społeczeństwu np. rozwój nowych technologii, które przyczyniają się do rozwoju i postępu gospodarki.